Jolanta Majka, policzanka reprezentująca Polskę podczas paraolimpiady w Rio wróciła do domu. O swoich wrażeniach, emocjach i osiągniętym wyniku opowiedziała przed naszymi kamerami.
Wioślarze Jolanta Majka i Michał Gadowski dzielnie reprezentowali biało-czerwonych. Mierzyli się z najlepszymi. Na dwanaście startujących osad ostatecznie zajęli szóste miejsce.
W pierwszym repasażu pokonali trzykrotnych mistrzów świata- Australię. Dzięki temu udało się zakwalifikować do finału A.
Jolanta Majka na co dzień mieszka w Policach i tu pracuje. Robi to co potrafi najlepiej- uczy pływać. Ilość medali, które zdobyła przez wszystkie lata przygody ze sportem można mierzyć w kilogramach. Od wielu lat trenuje pod okiem Tomasza Kaźmierczaka w Klubie Start Szczecin. Przed Rio ciężko pracowała.
Jola Majka, pamiętana jako Jolanta Pawlak, przez wiele lat pływała z Piotrem Majką- aktualnie mężem wioślarki. Para podobny wynik jak w Rio wywalczyła w 2008 roku podczas igrzysk w Pekinie.
Od siedmiu lat pływa z Michałem Gadowskim.
Jolanta Majka po raz trzeci z rzędu reprezentowała barwy Polski podczas igrzysk paraolimpijskich. W życiu jest osobą skromną. Ale w sporcie to prawdziwy rekin. Ciągle pnie się wyżej.
Paraolimpiady nie mają długiej tradycji. Ta z Rio była czwartą z kolei. Osoby niepełnosprawne ruchowo wychodzą z cienia. Pracują tak samo ciężko jak każdy sportowiec. Nie mają forów.
Kolejne igrzyska odbędą się w Tokio w 2020 roku.
https://www.youtube.com/watch?v=ZAlCNIGNHqM&feature=youtu.be
Napisz komentarz
Komentarze