Fetor rozkładających się zwłok uprzykrzał życie lokatorom
- 12.10.2016 00:00 (aktualizacja 21.08.2023 04:47)
Mieszkańcy klatki numer 54 przy ulicy Wyszyńskiego narzekają na uciążliwe sąsiedztwo. Z jednego z mieszkań na siódmym pietrze od kilku dni wydobywał się fetor. Nikt w sprawie nie interweniował, bo mieszkanie jest własnościowe.
Do naszej redakcji zgłosiła się jedna z lokatorek. Razem z mężem i dwójką dzieci mieszka na ósmym piętrze. Od jakiegoś czasu z mieszkania na niższej kondygnacji wydobywał się brzydki zapach.
Dwa tygodnie wcześniej, 11 września, na wniosek policji w mieszkaniu interweniowała straż pożarna. Wyważono drzwi, by udzielić pomocy mężczyźnie, prawdopodobnie uczestnikowi libacji alkoholowej.
2,5 roku temu zmarła właścicielka mieszkania. Od tej pory mieszkali w nim syn i jego ojciec, konkubent kobiety. Obaj nie stronili od alkoholu i towarzystwa.
Mieszkanie jest własnościowe i zadłużone na 12 tysięcy złotych. W czerwcu spółdzielnia wystąpiła do sądu o ustalenie spadkobiercy.
W ciągu paru dni smród wydobywający się z mieszkania stał się nie do wytrzymania. Jak twierdzi pani Katarzyna, nie można było nawet na chwilę otworzyć drzwi, by wyjść na korytarz. Jak to możliwe, że przez kilka dni, mimo powiadomienia tylu służb, mieszkańcy nie otrzymali pomocy?
W poniedziałek 26 września mąż pani Katarzyny zadzwonił na policję z prośbą o natychmiastową interwencję. Wydobywający się z mieszkania fetor spowodował, że dwoje dzieci w wieku 8 i 11 lat źle się poczuły.
Dzień później 27 września w klatce nr 54 zjawił się sanepid. Skontrolowano tylko część wspólną, czyli klatkę schodową. Sanepid tłumaczył, że wejście do mieszkania wykraczało poza kompetencje instytucji.
Przebywanie w pobliżu rozkładającego się ciała jest bardzo niebezpieczne dla ludzi. Grozi przede wszystkim zatruciem trupim jadem. W takiej sytuacji dom powinien być dobrze wywietrzony.
Sprawę śmierci mężczyzny bada prokurator, który ma wykluczyć lub potwierdzić udział osób trzecich. W mieszkaniu nadal przebywa jego ojciec. Przykry zapach powoli się ulatnia. Klatka schodowa nadal jest wietrzona. Sąsiedzi odetchnęli z ulgą.
https://www.youtube.com/watch?v=4qFk9i4Mqx8&feature=youtu.be
Napisz komentarz
Komentarze