Nikt nie chce zdobywać tytułów w takich okolicznościach. Zwycięstwo smakuje najlepiej, kiedy wygrywa się je na parkiecie, choćby w tak dramatycznym meczu, jak kilka tygodni temu w finale Pucharu Polski. To trofeum smakowało świetnie, było wyszarpane, wywalczone, wygrane charakterem. Koronawirus sprawił jednak, że możliwości zdobycia tytułu zostały okrojone. - komentuje zwycięstwo prezes klubu Paweł Frankowski.
To już szóste zwycięstwo Chemika od momentu wejścia do ekstraklasy i ósme w historii klubu. Sukcesy jakie zespół zdobył na przestrzeni ostatnich lat pozwala nazwać go jednym z najbardziej utytułowanych ekip polskiej żeńskiej siatkówki. Tegoroczny sezon był wyjątkowo udany, bo policzanki poza mistrzostwem zdobyły także Puchar i Superpuchar Polski – czyli wszystkie krajowe trofea.
Jednocześnie z tych samych powodów dla których nie odbyły się playoffy, decyzją Europejskiej Konfederacji Siatkówki do odwołania zawieszone zostały rozgrywki o Puchar CEV. Policzanki awansowały do półfinału turnieju, w którym miały zmierzyć się z francuskami.
Napisz komentarz
Komentarze