Tematem maglowanym od miesiąca są wybory prezydenckie, które nie odbyły się 10 maja, tak jak wstępnie zakładano. Wśród rządzących brakuje bowiem mądrego, który umiałby rozwiązać problem i przekonał do tego resztę. Społeczeństwo jest w temacie podzielone. Trudno się dziwić, gdy z jednej strony nosimy maseczki a z drugiej chcą byśmy nosili … karteczki … wyborcze.
Wybory zostały przesunięte, a gdy w życie wejdzie nowa ustawa odbędą się w obu formach- tradycyjnie i korespondencyjnie. Tyle że mleko się już wylało bo Poczta Polska otrzymała od Ministerstwa Cyfryzacji nasze dane osobowe i czyniła przygotowania do wyborów, które nie miały regulacji prawnych. A to oczywiście kosztowało…
W czasie gdy zamknięte są kina i teatry polska scena polityczna dostarcza nam rozrywki. Kłótnie w sejmie niczym w romantycznej komedii, chwiejność nastrojów jak w melodramacie i budowanie napięcia rodem z thrillera. W wyborczym wyścigu o fotel prezydenta zmieniają się scenariusze. Za tę rozrywkę, wątpliwą raczej, płacą podatnicy.
Napisz komentarz
Komentarze