Problem osób bezdomnych nie znika od lat i od lat nie brakuje ludzi, którzy próbują mu przeciwdziałać. Schronisko Feniks w Policach drugi rok z rzędu przyjmuje osoby, które znalazły się na życiowym zakręcie. Opiekę może znaleźć tu 50 osób, zimą nawet więcej.
Ośrodek Pomocy Społecznej razem z policją i strażą miejską przeszukują miejsca, w których bezdomni próbują schronić się przed mrozami.
Podczas ostatniej interwencji odwiedzono różne miejsca. Osoby bezdomne schronienia szukają najczęściej w opuszczonych budynkach, koczują na działkach, ale też w bardziej ekstremalnych miejscach- np. w lesie. Każdego roku mrozy zbierają śmiertelne żniwo i mimo troski OPSu, wielu bezdomnych nie korzysta z ciepłego posiłku i łóżka w schronisku.
Dla części bezdomnych mroźna zima może okazać się ostatnią w ich życiu. Wykluczeni z życia społecznego odnajdują się we własnej rzeczywistości i często odrzucają szansę na resocjalizację. Odskocznią dla nich są schroniska, takie jak to w Policach.
Trudno jest zmienić mentalność ludzi upodlonych ulicą. Zdarza się to niezwykle rzadko. Podczas interwencji patrole Straży Miejskiej i Policji razem z Ośrodkiem Pomocy Społecznej do odwiedzenia schroniska namawiały około 10 osób. Żadna z nich nie opuściła swoich koczowisk.
https://www.youtube.com/watch?v=3Id4Thpnd3s&feature=youtu.be
Napisz komentarz
Komentarze