Dwóch pracowników SPPK zostało nagrodzonych za bohaterski wyczyn. Dzięki szybkiej reakcji i zachowaniu zimnej krwi uratowali życie człowiekowi.
Relacja bohaterów i ofiary wypadku brzmiała jak opowieść z filmu sensacyjnego. Ale to sytuacja z życia wzięta. W marcu bieżącego roku kierowca i konduktor Linii Samorządowej uratowali życie mężczyźnie, który kolejny raz oszukał przeznaczenie. Przeżył już dwukrotny zawał. I ten poważny wypadek samochodowy, w którym stracił przytomność i niewiele pamięta.
Samochód zaczął obracać się wokół własnej osi, dwa i pół obrotu wykonał w powietrzu i zatrzymał się na drzewie. Pasażer wypadł przez szybę i znalazł się kilka metrów dalej. Na szczęście dla Pana Stefana, sytuację tę widzieli kierowca i konduktor Linii Samorządowej, którzy bez chwili lęku i wątpliwości przystąpili do udzielania pomocy.
Pan Tomasz czuł się pewnie, bo kilka miesięcy wcześniej brał udział w kursie udzielania pierwszej pomocy w swoim zakładzie pracy. Kiedy jeden z bohaterów reanimował ofiarę, drugi wezwał pomoc. Te chwile i emocje na zawsze zostaną w pamięci. I myśli, które napędzały do działania.
Bohaterski wyczyn został nagrodzony przez burmistrza Polic. Nie wiadomo co stałoby się z Panem Stefanem gdyby z pomocą nie przyszli ludzie, którzy nie tylko chcieli, ale też potrafili jej udzielić.
Do podobnych sytuacji dochodzi codziennie na całym świecie. Nie wszystkie jednak kończą się tak szczęśliwie jak ta policka historia.
https://www.youtube.com/watch?v=3tix2tu4oiI&feature=youtu.be
Napisz komentarz
Komentarze