Międzynarodowy Dzień Inwalidów ustanowiony przez Międzynarodową Organizację Pracy ponad pół wieku temu jest okazją by rozmawiać o trudnościach z jakimi na co dzień borykają się osoby niepełnosprawne. Te w podeszłym wieku zrozumienia mogą szukać m.in. w Polskim Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Polickie koło każdego roku przyłącza się do światowych obchodów i próbuje zwrócić uwagę na niełatwą sytuację osób niepełnosprawnych.
Dzień Inwalidy obchodzony jest w 17 krajach europejskich od 1956 roku. Ustanowiony został po tragicznym wypadku w belgijskiej kopalni, gdzie zginęło 262-óch górników z 12- stu krajów, a część doznała poważnych obrażeń. Zdarzenie to upamiętniane jest każdego roku przez różne organizacje, m.in. przez polickie koło polskiego związku emerytów.
Niepełnosprawni poza fizycznością nie różnią się od ludzi zdrowych. To często osoby wykazujące się imponującą siłą wewnętrzną, mają swoje marzenia, potrzeby i mimo choroby potrafią zachować optymizm. Takim człowiekiem jest chorujący na zanik mięśni Władysław Teluch, który od ponad 20 lat porusza się na wózku inwalidzkim.
Mimo pogody ducha, pewnych trudności nie da się pokonać samemu. Osoby niepełnosprawne wciąż napotykają na bariery architektoniczne. Czasami pokonanie zwykłego krawężnika jest jak zdobycie Mount Everest.
Niepełnosprawność może dotknąć każdego i w każdym wieku, nie wszyscy rodzą się z chorobą. To problem, który dotyczy mniejszości, ale jego waga jest ogromna. Ludzie zdrowi mają wpływ na to jaka będzie jakość życia niepełnosprawnych. Ich choroba jest nieodwracalna a postawę i spojrzenie można zmienić.
https://www.youtube.com/watch?v=fTd5XhfzaZ8&feature=youtu.be
Napisz komentarz
Komentarze