W sobotę przed godziną 20:00 dyżurny Komisariatu Policji w Mierzynie otrzymał informację z centrum powiadamiania ratunkowego, że starsza kobieta wyszła z domu i nie ma z nią kontaktu, po tym jak jej córka powiedziała, że popełni samobójstwo.
Policjanci natychmiast udali się pod adres zamieszkania starszej pani, a dyżurny szybko ustalił, że osobą zgłaszającą była właśnie córka, która miała zamiar targnąć się na swoje życie. W toku podjętych działań funkcjonariusze dotarli do 70-letniej kobiety, która postanowiła na własną rękę odnaleźć córkę, a następnie ustalili miejsca gdzie może przebywać jej córka. Telefon 30-letniej kobiety cały czas był wyłączony. W poszukiwania zaangażowali się również policjanci, którzy kończyli właśnie służbę. Chcieli pomóc jak najszybciej odnaleźć kobietę i zapobiec tragedii. Funkcjonariusze sprawdzali wszystkie podane przez rodzinę miejsca m.in. w Szczecinie jak również w pobliżu miejsca zamieszkania i to właśnie w okolicy domu mundurowi zauważyli młodszą kobietę. 30 latka miała zakrwawioną odzież, a na przedramionach głębokie rany cięte. Kontakt z nią był utrudniony. Policjanci natychmiast udzielili pomocy przedmedycznej kobiecie, założyli opatrunki i zadbali o jej bezpieczeństwo do przyjazdu karetki pogotowia. Decyzją ratowników, 30-latka została przekazana pod opiekę specjalistów. Dzięki sprawnym działaniom policjantów jej życiu i zdrowiu już nic nie zagraża.
Tekst: Komenda Powiatowa Policji w Policach
Opracowanie: Paulina Kierepka
Napisz komentarz
Komentarze