Od początku spotkania więcej z gry miała nasza drużyna, która prowadziła grę i stwarzała sobie kolejne okazje do zdobycia bramki. Jednak jak to miało miejsce w meczach kontrolnych naszemu zespołowi brakowało skuteczności lub z opresji, zespół gości ratował golkiper. Najlepszych okazji w pierwszych 45 minutach gry nie wykorzystali Dąbrowski, Data, Szala i Ponce Garcia. Zespół ze Szczecina natomiast próbował swoich szans w kontrataku. Po pierwszych 45 minutach gry wynik brzmiał 0:0
Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Policzanie dalej atakowali, a zespół Hutnika starał się wyprowadzać szybkie ataki. Za każdym jednak razem kończyły się one na dobrze grającej tego dnia defensywie naszego zespołu. W 64 minucie meczu powinno być 1:0 dla Chemika, ale strzał Szali trafił w poprzeczkę. Chwilę później po szybkiej wymianie podań z ostrego konta uderzał Ponce Garcia, jego uderzenie na poprzeczkę sparował bramkarz Hutnika. W 82 minucie chemicy zdobyli bramkę na 1:0, tym razem sędzia boczny dopatrzył się pozycji spalonej i bramka nie została uznana. Hutnicy mieli wielką szansę na wygranie spotkania. W zamieszaniu w polu karnym piłkę ręką zagrał Emil Andrzejewski i sędzia Błażej Syropiatko wskazał na 11 metr. Do piłki podszedł Żelazowski. Na szczęście kapitalną interwencją popisał się Piekutowski i pewnie obronił rzut karny. Chwilę później sędzia główny zakończył spotkanie i o wyniku meczu miały zadecydować rzuty karne, a te lepiej wykonywali policzanie i ostatecznie wygrali 9:8.
Chemik: Piekutowski – Dyczewski, Korzec, Andrzejewski, Szczytniewski, Bieniek, Szala, Data(74’ Jęśko), Janicki, Dąbrowski(16’ Ponce Garcia), Białek
Napisz komentarz
Komentarze